W art. 4 § 1 pkt 3 k.s.h. ustawodawca definiuje jednoosobową spółkę jako spółkę kapitałową, której wszystkie udziały albo akcje należą do jednego wspólnika albo akcjonariusza. O odmiennościach prawnych jednoosobowej spółki pisaliśmy wcześniej.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5) ustawy o systemie ubezpieczeń (dalej ustawa o sus) wynika, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne prowadzące pozarolniczą działalność oraz osoby z nimi współpracujące. Z kolei w myśl art. 8 ust. 6 ustawy o sus za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się zarówno osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców lub innych przepisów szczególnych (art. 8 ustęp 6 pkt 1 ustawy) jak i wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz wspólników spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej (art. 8 ustęp 6 pkt 4 ustawy).
Z treści art. 8 ustęp 6 pkt 1 i 4 ustawy systemowej ZUS wyprowadził wniosek, że obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu podlega się z dwóch tytułów tj. zarówno z pozarolniczej działalności jak i z tytułu posiadania statusu wspólnika jednoosobowej spółki z o.o., a co za tym idzie ZUS każdorazowo uznawał, że w zakresie ubezpieczeń społecznych spółka z o.o. powinna być traktowana jako spółka jednoosobowa, z uwagi na posiadanie przez wspólnika 95% udziałów spółki, co czyni z drugiego wspólnika dysponującego 5% udziałów – zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego – wspólnikiem iluzorycznym.
Wspólnik iluzoryczny – dotychczasowe stanowisko ZUS i linia orzecznicza
Powyższe powodowało, że ZUS dokonywał własnej interpretacji i wydając decyzję wprowadził pozaustawowe pojęcie „wspólnika iluzorycznego” oraz „niemal jedynego wspólnika spółki z o.o.”, co
z kolei powodowało, że jeżeli w spółce z o.o. jest dwóch wspólników z których pierwszy posiada np. 99% udziałów w kapitale zakładowym spółki a drugi tylko 1%, wówczas pierwszy wspólnik uważany był za „jedynego lub niemal jedynego wspólnika spółki z o.o.” tj. dominującego w spółce, natomiast ten drugi jest „wspólnikiem iluzorycznym. Takie stanowisko potwierdzały także sądy i przyjmowały, że taki wspólnik podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu) z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w postaci jednoosobowej spółki z o.o., mimo że wspólników było dwóch 99% i 1%. Uzasadniając stanowisko, sądy wskazywały, że pomimo występowania w spółce dwóch wspólników, zgodnie z interpretacją dokonaną przez Sąd Najwyższy w jednakowy sposób oceniana powinna być sytuacja jedynego, jak i „niemal jedynego” wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Jeśli udział jednego ze wspólników wynosi 99/100, a drugiego 1/100, to udział tego drugiego jest udziałem iluzorycznym. Wspólnik, który posiada 99/100 udziałów, jest de facto jedynym wspólnikiem spółki. Wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. podlega ubezpieczeniu społecznemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, bo jego status właścicielski powoduje, że nie może skutecznie zawrzeć ze sobą ani umowy o pracę, ani innej umowy o odpłatne zarządzanie majątkiem spółki, gdyż nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy. Dysproporcja w liczbie posiadanych udziałów przez wspólników spółki, fakt sprawowania zarządu przez ubezpieczonego jednoosobowo świadczy o tym, że wpływ drugiego wspólnika na sprawy spółki w istocie należy uznać za iluzoryczny lub symboliczny. (wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 15 kwietnia 2022 roku, sygn. akt VIII U 2413/21).
Wspólnik iluzoryczny w spółce z o.o. – odmienne stanowiska
W znacznej mniejszości natomiast były stanowiska wskazujące na konieczność odczytania przepisu i definicji spółki jednoosobowej wprost. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w wyroku z dnia
22 czerwca 2020 r., sygn. akt V U 1561/19 stwierdził, że „W świetle tej definicji niewątpliwie Spółka z o.o. (…) nie mieści się w pojęciu spółki jednoosobowej, w spornym okresie udziały Spółki należały bowiem do dwóch wspólników. Posiadanie udziałów w spółce z o.o. przez co najmniej dwóch udziałowców, choćby – jak w niniejszej sprawie – jeden z udziałowców posiadał zaledwie 5% udziałów, należy uznać za okoliczność wyłączającą zastosowanie przepisu art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy systemowej”. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 25 lipca 2019 r. III AUa 424/19 stwierdzając, że objęcie udziałów, choćby w nieznacznej części w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością przez innych udziałowców wyłącza zastosowanie przepisu art. 8 ust. 6 pkt 4 w stosunku do udziałowca niepozostającego w stosunku pracy.
Przełomowa uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2024 r. sygn. akt: III UZP 8/23
W uchwale z dnia 21 lutego 2024 r. Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów uznał, że wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, posiadający 99 procent udziałów, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (sygn. akt III UZP 8/23). Punkt ciężkości problemu to kwestia, czy niewielka różnica dzieląca wspólnika jednoosobowej spółki z o.o. i wspólnika dwuosobowej spółki z o.o. posiadającego 99/100 udziałów w spółce, nie jest na tyle znacząca, że pozwala na objęcie go ubezpieczeniami społecznymi na podstawie art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Odpowiedź jest negatywna. Zdaniem Sądu Najwyższego nie ma znaczenia aspekt ekonomiczny i podmiotowe znaczenie dominującego udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, gdyż ubezpieczeniom społecznym nie podlega spółka a tylko wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych obejmuje tylko wspólnika jednoosobowej spółki z o.o., a więc nie wspólnika w dwuosobowej spółce z o.o., nawet gdy jest właścicielem niemal wszystkich udziałów w spółce. W sprawie decyduje jednoznaczna regulacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – art. 8 ust. 6 pkt 4 – zgodnie z którą, za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest jeden, dlatego w drodze wykładni nie można stwierdzić, iż ubezpieczeniom społecznym na podstawie tej samej regulacji podlega drugi wspólnik w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Nie ma zatem znaczenia czy jest to wspólnik „dominujący” czy „niemal jedyny”. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych nie definiuje odrębnie wspólnika spółki z o.o., dlatego wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. to tylko wspólnik spółki wymienionej w art. 4 § 1 pkt 3 k.s.h., czyli jednoosobowej spółki kapitałowej, w której wszystkie udziały należą do jednego wspólnika. Wspólnikiem jednoosobowej spółki z o.o. nie jest zatem wspólnik, do którego nie należą wszystkie udziały tej spółki. Taki wspólnik nie podlega ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Podsumowanie
Sąd rozsądnie stwierdził, że nie jest zasadne utożsamianie spółki dwuosobowej z jednoosobową, bez względu na proporcje posiadanych udziałów, a spornego przepisu nie można interpretować rozszerzająco. Jednocześnie, należy zwrócić uwagę na to, że to ustawodawca jest odpowiedzialny za treść oraz przejrzystość przepisów, na podstawie których nakłada na jednostki obowiązki, zwłaszcza te dotyczące danin publicznych. Literalna wykładnia przepisu nie pozostawia wątpliwości co do intencji ustawodawcy, a nakładanie obowiązku wynikającego ze spornego przepisu na podmiot, który nie znajduje się w jej katalogu stanowi naruszenie ustawy. Konsekwencją wydania uchwały będzie niezmiernie ważna kwestia możliwości wznowienia zakończonych prawomocnie postępowań, które skutkowały nałożeniem na wspólników obowiązku uiszczania składek, a także odsetek od tych nieuiszczonych w terminie.